Kategoria: Uncategorized
Obciążenie najemcy kosztami remontu wynajmowanego lokalu
Dzień Dobry, Sprawa dotyczy próby wyłudzenia pieniędzy na remont domu, który wynajmowałem. Bardzo proszę o poradę, czy właściciel domu ma prawo zatrzymania kaucji w przypadku wykrycia drobnych przetarć parkietu. Podłogi w lokalu wynajętym na cele biurowe uległy drobnym przetarciom w miejscach, gdzie stały biurka. Właściciel lokalu bez konsultacji ze mną po rozwiązaniu umowy wycyklinował cały dom twierdząc, że podłogi były zalane. Jest to jednak nie prawda bowiem w czasie użytkowania przez mnie lokalu nie doszło do nawet niewielkiego zalania. Właściciel nie pofatygował się, by spotkać się ze mną w celu obejrzenia rzekomo zalanej podłogi tylko dokonał bez mojej wiedzy cyklinowania i lakierowania całej powierzchni i obciążając mnie kwotą remontu. Właściciel lokalu wykonał remont podłogi na kwotę rzędu kilku tysięcy złotych. Czy to jest zgodne z prawem? Według mnie właściciel lokalu chce wyłudzić ode mnie tą kwotę, bowiem podłoga nie wymagała cyklinowania i lakierowania.
Nie ma żadnych podstaw prawnych aby najemca lokalu biurowego ponosił koszty związane z cyklinowaniem oraz lakierowaniem podłogi w całym wynajmowanym lokalu w sytuacji gdy lekkiemu przetarciu uległy pojedyncze deski znajdujące się pod biurkiem. Zgodnie z prawem lokalowym po wygaśnięciu umowy najmu jako najemca ma Pan obowiązek zwrócić wynajmującemu równowartość zużytych elementów wyposażenia technicznego, które znajdowały się w lokalu w chwili wydania go najemcy. Dodatkowo Pana obowiązkiem jest opróżnienie lokalu z rzeczy oraz odnowienie lokalu. Jeśli w czasie trwania umowy najmu dokonał Pan wymiany niektórych elementów wyposażenia przysługuje Panu zwrot kwoty odpowiadającej różnicy ich wartości między stanem istniejącym w dniu objęcia lokalu oraz w dniu jego opróżnienia.
Dodatkowo wynajmujący dopuścił się zaniedbania w postaci nie sporządzenia protokołu odbioru lokalu. Przed wydaniem lokalu najemcy strony sporządzają protokół, w którym określają stan techniczny i stopień zużycia znajdujących się w nim instalacji i urządzeń. Protokół stanowi podstawę rozliczeń przy zwrocie lokalu. Natomiast brak protokołu odbioru lokalu biurowego znacząco utrudnia wynajmującemu możliwość dochodzenia roszczeń z tytułu ewentualnych zniszczeń dokonanych w trakcie jego użytkowania przez najemcę. Ciężar dowodu spoczywa bowiem na wynajmującym, który musi udowodnić, że w czasie trwania umowy najmu wyrządził Pan szkodę w lokalu.
Odpowiedzialność banku za udzielenie kredytu osobie z niskim dochodem
Bardzo Państwa o pomoc w mojej sprawie i udzielenie odpowiedzi na zadane pytania. Jestem bardzo zmartwiony moją sytuacją i nie wiem co dalej robić. Moja matka ma lekki stopień niepełnosprawności jest przez to bardzo łatwowierna. Jednak dzisiaj przeszła samą siebie. Wzięła bowiem bardzo duży kredyt na 6 lat. Kredyt został zaciągnięty dla jej matki alkoholiczki, by spłaciła sobie zaległy czynsz. Jednakże mama wydaje mi się jakaś dziwna. Jest ciągle ospała, jakby coś jej podali, by była jeszcze bardziej naiwna. Moja mam kiedyś już zaciągnęła pożyczki dla swojej mamy i wiedziała że ma już tego nie robić. Mimo to ponownie zaciągnęła kredyt, tym razem o wiele większy niż poprzednio. Stąd moje pytania. Czy bank, ma prawo przyznać kredyt przekraczający niemalże pięciokrotność dochodu jakim jest renta z ZUS-u. Tym bardziej, że inny kredyt jest już w trakcie spłacania. Czy jeżeli osoba została zastraszona/zmanipulowana to bank mógł jej przyznać kredyt? Czy jeżeli osobą biorąca kredyt jest pod wpływem jakiegoś środka odurzającego to czy jest możliwość unieważnienia takiej umowy? Proszę, pomóżcie. Bo pytań wiele i domysłów, a brak perspektyw.
Udzielenie wysokiego kredytu osobie starszej posiadającej niskie dochody jest nieetyczne, jednak nie stanowi naruszenie prawa. Badanie zdolności kredytowej pożyczkobiorcy następuje na podstawie regulacji wewnętrznych każdego banku i bank ma prawo indywidualnie ustalać warunki przyznania kredytu oraz zasady badania zdolności kredytowej jego klientów. W związku z powyższym bank ma prawo udzielić kredytu osobie której jedynym dochodem jest renta z ZUS. Nawet jeśli ta osoba posiada już inne zobowiązanie względem banku. Bank nie może udzielić kredytu osobie która zaciąga kredyt na rzecz innej osoby. Jednak bank musi posiadać wiedzę o tym, że kredyt jest zaciągany fałszywie na rzecz innej osoby. Brak wiedzy co do rzeczywistych zamiarów kredytobiorcy uniemożliwia podjęcie jakichkolwiek działań przez bank i tym samym usprawiedliwia udzielenie kredytu. Unieważnienie kredytu jest możliwe wyłącznie w przypadku gdy mama w momencie podpisywania umowy kredytu znajdowała się w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dotyczy to w szczególności choroby psychicznej albo innego, chociażby nawet przemijającego, zaburzenia czynności psychicznych.
Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lutego 2006 r. (IV CSK 7/05), słusznie stwierdził, że stan wyłączający świadomość to – najogólniej rzecz ujmując – brak rozeznania, niemożność rozumienia zachowań własnych i zachowań innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia i skutków własnego postępowania. Stan taki musi przy tym wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu, w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Stan wyłączający swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli to taki stan, w którym możliwość wolnego wyboru została wyłączona, z kolei stan wyłączający świadomość to brak rozeznania, niemożność zrozumienia zachowań własnych i innych osób, niezdawanie sobie sprawy ze znaczenia skutków własnego postępowania.
Prawo do alimentów w czasie nauki na studiach zaocznych
Witam mam pytanie .Jestem osobą z rodziny zastępczej która utrzymuje się samodzielnie. Mój ojciec dotychczas płacił mi alimenty w wysokosci200zł miesięcznie, jednak na dzień dzisiejszy zalega mi już 600zł. Ojciec napisał pismo do sadu o uchylenie mu obowiązku alimentacyjnego. Natomiast ja napisałam o podwyżkę do 450 zł miesięcznie. Obecnie utrzymuje sie z pieniędzy które dostaje od starosty na kontynuacje nauki w wysokości 800 zł miesięcznie. Moje wydatki oraz potrzeby są większe ponieważ nadal kontynuuje naukę w szkole prywatnej ale zaocznej. Czy nadal mi przysługują alimenty. Z moja matką nie mam od roku czasu kontaktu i nie wiem gdzie aktualnie przebywa. Dlatego nie mam możliwości pozwania ja alimenty, nie znając jej aktualnego miejsca zamieszkania. Mój ojciec prowadzi własna działalność gospodarczą oraz mieszka z dziadkiem który ma emeryturę. Proszę o poradę prawną czy kontynuacja nauki w trybie zaocznym pozbawia mnie prawa do alimentów? Jak pozwać o alimenty moją matkę skoro nie wiem gdzie aktualnie mieszka?
Pani rodzice są zobowiązani do świadczeń alimentacyjnych względem Pani jeśli nie jest Pani w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że posiada Pani majątek z którego dochody wystarczą na pokrycie kosztów Pani utrzymania oraz wychowania. Miesięczny dochód który Pani posiada w kwocie 800 zł nie jest wystarczający na pokrycie wydatków związanych z samodzielnym utrzymaniem. Dlatego nie podstaw do uchylenia obowiązku alimentacyjnego rodziców względem Pani. Podstaw do odebrania świadczeń alimentacyjnych nie daje również fakt, że kontynuuje Pani naukę na studiach zaocznych. Jeśli studia zaoczne umożliwiają Pani zdobycie wykształcenia niezbędnego do świadczenia pracy odpowiadającej Pani uzdolnieniom oraz predyspozycjom zawodowym., może Pani kontynuować naukę również w systemie studiów zaocznych. Brak informacji o miejscu zamieszkania Pani mamy nie stanowi przeszkody do złożenia pozwu o alimenty. Jeśli bowiem nie posiada Pani informacji odnośnie miejsca zamieszkania swojej matki może Pani złożyć wniosek o ustanowienie kuratora dla osoby nieznanej z miejsca zamieszkania.
Zgodnie z orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 1980 r., samodzielne utrzymanie oznacza zapewnienie minimum socjalnego, zapewniającego zaspokajanie przez dziecko podstawowych potrzeb życiowych (koszty związaniem z mieszkaniem, wyżywienie, ubranie, koszty nauki, dojazdu do szkoły itp.). Zwrot „jeszcze nie jest w stanie utrzymać się” wskazuje, że dziecko powinno podejmować próby usamodzielnienia się, jeżeli jest to możliwe i uzasadnione. Uprzywilejowany obowiązek alimentacyjny rodziców względem dziecka, które jeszcze się nie usamodzielniło, trwa tak długo, dopóki dziecko nie osiągnie samodzielności, tzn. dopóki nie zdobędzie odpowiadających jego uzdolnieniom i predyspozycjom kwalifikacji zawodowych. Rodzice muszą przeto łożyć na utrzymanie i wykształcenie dziecka, które mimo ukończenia 18 lat nadal zdobywa takie kwalifikacje, pod warunkiem, że wykorzystuje ono ten czas rzeczywiście na naukę.
Powrót dziecka z rodziny zastępczej do rodziny biologicznej
Proszę o pomoc. Nie wiem dla czego życie jest tak bardzo nas doświadcza. Jestem w związku z niepełnosprawną żoną mamy trzyletniego synka i prawie pięciomiesięczną córeczkę. Synka odebrał nam sąd w Warszawie. Na podstawie takiej że żona nie poradzi sobie, chociaż synek jak i teraz córeczka był bardzo zadbany. Nie dali nam nawet szans na obronę i zabrali nam synka do rodziny zastępczej. My chcemy go odzyskać. Przeprowadziliśmy się do Łodzi i tam sąd był łaskawszy. Nie odebrał nam córeczki. Ale to nie koniec naszych kłopotów. Z powodu tego iż zawaliła się część dachu w domku w którym mieszkaliśmy. Przeprowadziliśmy się na chwilę do rodziców. I nawet takie chwilowe rozwiązanie jest dla opieki społecznej bardzo złe. Nie mamy za wiele(nie jesteśmy majętni) a instytucję do tego powołane kładą nam kłody pod nogi. Naszymi jedynymi skarbami są dzieci i chcielibyśmy mieć je razem. Bardzo prosimy o pomoc w naszej sprawie bo nie wiemy co robić i jesteśmy kompletnie załamani.
Oddanie Państwa syna do rodziny zastępczej w żadnej mierze nie odbiera Państwo możliwości ubiegania się o jego powrót do rodziny biologicznej. Powierzenie wykonywania władzy rodzicielskiej nad Państwa synem ma jedynie na celu zapewnienie mu opieki na czas trwania przeszkody w wykonywania władzy rodzicielskiej przez jego biologicznych rodziców. Zgodnie z obowiązującym prawem rodzice zastępczy mają obowiązek pracować z rodziną biologiczna tak aby umożliwić dziecku powrót do rodziny biologicznej gdy tylko będzie to możliwe. Dopiero w sytuacji gdy powrót do rodziny biologicznej nie będzie możliwy obowiązkiem rodziny zastępczej jest dążenie do przysposobienia dziecka lub wychowywanie i opieka nad dzieckiem w środowisku zastępczym. Należy również pamiętać, że na czas trwania pieczy zastępczej rodzina zastępcza ma obowiązek utrzymywać z wami osobistych bliskich kontaktów, w celu zmniejszenia skutków doświadczania straty i separacji oraz zdobywania umiejętności społecznych.
W sytuacji uznania przez organizatora pieczy zastępczej, że ustały przyczyny umieszczenia dziecka w rodzinie zastępczej lub rodzinnym domu dziecka ma on obowiązek poinformować właściwy sąd o możliwości powrotu dziecka do jego rodziny biologicznej. Do pisma tego należy dołączyć opinię gminy lub podmiotu prowadzącego pracę z rodziną i opinię koordynatora rodzinnej pieczy zastępczej. W sytuacji gdy stosowna informacja nie zostanie złożona do Sądu w terminie 18 miesięcy od dnia umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej, organizator rodzinnej pieczy zastępczej ma obowiązek złożyć do Sądu wniosek wraz z uzasadnieniem o wszczęcie z urzędu postępowania o wydanie zarządzeń wobec dziecka celem uregulowania jego sytuacji prawnej.
Fałszywe informowanie o zdradzie jako uporczywe nękanie
Zwracam się z prośbą o poradę, jakie kroki prawne mogę przedsięwziąć wobec osoby, która specjalnie nachodzi moją rodzinę a szczególnie żonę ,wysyłając do niej fałszywe donosy oraz nachodzi ją, aby fałszywie informować ją o rzekomym moim romansie z moją znajomą. Osoba ta jest spokrewniona z moją znajomą i walczy z nią o pozostawione mieszkanie kwaterunkowe po śmierci swego dziadka które zostało przydzielone zgodnie z zasadami i prawem przez gminę mojej znajomej. Przez cały okres batalii sądowej i biurokratycznej o to mieszkanie pomagałem mojej znajomej w pisaniu pism do różnych instytucji, Osoba, która w tej chwili moją żonę nachodzi o tym wiedziała i nie raz mi groziła, że jeszcze tego pożałuję. Nie wiem co w takiej sytuacji mogę zrobić prawnie. Proszę o poradę.
Zachowanie osoby która nachodzi Pana rodzinę i fałszywie informuje Pana żonę o rzekomych romansach Pana ze znajomą wyczerpuje znamiona czynu zabronionego jakim jest stalking. Zgodnie z kodeksem karnym odpowiedzialności karnej podlega każda osoba która przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia, poniżenia lub udręczenia lub istotnie narusza jej prywatność Stalking jest poważnym przestępstwem zagrożonym karą nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności. Istnieje zatem możliwość pociągnięcia sprawcy do odpowiedzialności karnej. W tym calu powinien Pan złożyć we właściwej prokuraturze rejonowej zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Ewentualnie zgłosić się na najbliższy posterunek policji celem zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa stalkingu.
Uznanie czynu polegającego na uporczywym nękaniu za przestępstwo jest możliwe wyłącznie wtedy gdy wzbudza u osób nękanych poczucie zagrożenia. Dodatkowo poczucie zagrożenia musi być uzasadnione okolicznościami. Fałszywe informowanie żony o zdradzie męża jest zachowanie które może wywołać poczucie zagrożenia. Osoba nękana może mieć uzasadnione obawy, że takie działanie sprawcy doprowadzi do rozpadu jej małżeństwa. Poczucie zagrożenia jest w tym wypadku uzasadnione okolicznościami. Zgodnie z treścią wyroku Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 2017 r., sygn. akt IV KK 413/16, art. 190a § 1 k.k. posługuje się zarówno kryterium subiektywnym w postaci poczucia zagrożenia, oznaczającego wewnętrzny odbiór, odczucie lęku i osaczenia osoby doświadczanej nękaniem, jak i obiektywnym, wskazując na to, iż poczucie zagrożenia musi być uzasadnione okolicznościami. Subiektywne odczuwanie zagrożenia przez osobę należy konfrontować z wiedzą, doświadczeniem i psychologią reakcji ogółu społeczeństwa, obiektywizować poprzez poczucie zagrożenia w danych okolicznościach, jakie towarzyszyłoby przeciętnemu człowiekowi, o ile oczywiście działania sprawcy nie zmaterializowały się w konkretnym skutku.
Obowiązek ścięcia drzew zacieniających sąsiednią nieruchomość
Witam, problem dotyczy zadrzewienia działki sąsiada. Budynki mieszkalne położone są w linii równoległej do drogi, natomiast na pozostałej części działki użytkowanej przeze mnie jako ogród, miejsce wypoczynku, na działce sąsiada rośnie szpaler 15 letnich świerków i dwudziestometrowa brzoza. Moja działka ma tylko poniżej 5 arów powierzchni dlatego drzewa szczelnie zasłaniające słońce od strony południowej skutecznie zacieniają ją przez większą część roku stopniowo uniemożliwiając owocowanie moich drzewek owocowych. Umieszczona na elewacji antena satelitarna również przestała odbierać sygnał (przeniesienie związane jest z naprawą elewacji, ocieplenia w tym miejscu). Problematyczne drzewa rosną w odległości około 2-3 m od dzielącego ogrodzenia. Kompromis z sąsiadem mógłby polegać jedynie na konieczności wynikającej z istnienia uregulowań prawnych czyniących stan rzeczy niezgodnym z prawem. Czy przed podjęciem jakichkolwiek działań, jestem zobowiązany uzyskać zapewnienie o braku możliwości takiego kompromisu. Ja sam użytkując niewielki teren nie jestem w zgodzie z istniejącymi przepisami o zadrzewianiu bo wtedy mógłbym posadzić jedno drzewo na środku i traktuję temat zdroworozsądkowo. Dodatkowym aspektem jest niebezpieczeństwo przewrócenia, złamania drzewa o tak dużej masie (mówię o brzozie), i dużym prawdopodobieństwie wystąpienia poważnych szkód. Przepraszam za rozwlekłość, proszę o poradę. Pozdrawiam.
Pozostawienie tak wysokich drzew wzdłuż granicy jest naruszeniem Pana własności polegającym na ograniczeniu funkcjonalności nieruchomości oraz stworzeniu zagrożenia dla Pana mienia oraz życia i zdrowia osób korzystających z nieruchomości. W związku z powyższym jest Pan uprawniony do domagania się usunięcia drzew oraz konarów które zacieniają Pana nieruchomość oraz stwarzają zagrożenia dla mienia oraz zdrowia osób korzystających z Pana własności. Powyższe uprawnienie wynika wprost z kodeksu cywilnego zgodnie z którym przeciwko osobie, która narusza własność w inny sposób aniżeli przez pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą, przysługuje właścicielowi roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń.
Na takim stanowisku staną również Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim który w sprawie o sygnaturze akt I C 152/14, słusznie stwierdził, że ograniczenie dopływu światła słonecznego przez konary drzew oraz to, że konary te zwisają nad działką i dodatkowo stwarzają zagrożenie dla budynków, stanowi naruszenie prawa własności i rodzi roszczenie właściciela o przywrócenie stanu zgodnego z prawem, który sprowadza się do usunięcia całych drzew lub tylko ich konarów. W związku z powyższym ma Pana prawo domagać się usunięcia drzew lub przycięcia konarów które zacieniają Pana własność lub stwarzają zagrożenie. Aby to uczynić powinien Pan w pierwszej kolejności skierować do sąsiada przedsądowe wezwania do podjęcia niezbędnych działań. Natomiast jeśli przedsądowe wezwanie nie odniesie oczekiwanego rezultatu, należy zwrócić się do sądu z wnioskiem o nakazanie usunięcia drzew zacieniających Pana nieruchomość.
Potrącenie z alimentów kosztów utrzymania dziecka
Witam serdecznie. W marcu 2020 roku został przeprowadzony rozwód bez orzekania o winie na prośbę mojej byłej żony w ramach którego zostały nałożone ma mnie alimenty na dziecko. W czasie od lipca 2019 r. do października 2020 r. byłem zmuszony wyprowadzić się z mieszkania będącego naszą współwłasnością i wynajmować ponosząc w tym okresie dodatkowe i nie małe koszty. Dlatego w drodze korespondencji elektronicznej (poczta e-mail) ustaliliśmy, że do czasu mojego powrotu do mieszkania (przeprowadzony notarialnie podział majtku) będę zwracał byłej żonie część poniesionych kosztów wynikających z potrzeb utrzymania dziecka (szkoła, obiady, leki, ubrania, itp..). Była żona przesyłała mi informację drogą mailową o wysokości poniesionych kosztów, którą sumiennie jej zwracałem. Po przeprowadzonym w miesiącu październiku 2020 r notarialnego podziału majątku, spłacie żądanej kwoty oraz przekazaniu lokalu przez byłą żonę na moją rzecz, otrzymałem w dniu wczorajszym pismo drogą pocztową o żądanie zwrotu zaległych zobowiązań wynikających z różnic w wysokości alimentów z okresu ośmiu miesięcy tj. od kwietnia do listopada 2020 roku wraz z odsetkami. W związku z powyższym zwracam się z prośbą o poradę prawną i udzieleni mi odpowiedzi na poniższe pytania.
Czy w związku z ustaleniami drogą poczty elektronicznej zawierającej zgodę ze strony mojej byłej żony na opłacanie niższych niż zasądzone alimenty na dziecko w okresie kwiecień październik mam prawo do odstąpienia od zwrotu zaistniałej różnicy? Czy zakładając polisę/fundusz zabezpieczający przyszłość mojemu dziecku mogę odliczyć kwotę stawki lub jakąś jej część od miesięcznych zobowiązań alimentacyjnych? Czy ponosząc koszty związane z Np. zakupem dziecku przyborów szkolnych, ubrań, leków, badań lekarskich, itp. mogę odliczyć kwotę poniesionych kosztów na podstawie rachunków od miesięcznych zobowiązań alimentacyjnych? Czy istnieje możliwość odliczenia jakichkolwiek kosztów poniesionych przeze mnie na dziecko pozwalających mi na odliczenie tej kwoty od miesięcznych zobowiązań alimentacyjnych oczywiście w ramach zdrowego rozsądku i na jakiej podstawie mogę to uczynić? Z góry dziękuję za udzieloną pomoc i szybką odpowiedź.
Alimenty na dziecko muszą być płacone w takiej wysokości w jakiej zostały zasądzone w wyroku sądowym. Nawet w przypadku założenia polisy lub funduszu zabezpieczającego przyszłość dziecka nie ma możliwości potrącania chociażby części składki z alimentów które jest Pan zobowiązany płacić na rzecz swojego dziecka. Nie ma również możliwości potrącania jakichkolwiek zakupów poczynionych na rzecz dziecka, nawet jeśli ich wartość znacznie przekracza kwotę miesięcznych alimentów. Potrącenie z alimentów kosztów poczynionych na dziecko jest dopuszczalne wyłącznie w przypadku gdy taka możliwość została orzeczona w wyroku sądowym. Istnieje możliwość potrącenia kosztów utrzymania dziecka podczas jego dłuższych pobytów u Pana, na przykład w okresie wakacji. Jednak taka możliwość musi być przewidziana w wyroku sądowym zasądzającym alimenty na rzecz Pana dziecka.
Jakiekolwiek potrącania z alimentów dodatkowych kosztów poniesionych na dziecko, grozi możliwością wszczęcia przez matkę dziecka postępowania egzekucyjnego przeciwko Panu. Natomiast raz wszczęte postępowanie egzekucyjne będzie prowadzone również w sytuacji gdy kolejne płatności alimentacyjne będą regulowane terminowo oraz w prawidłowej wysokości. Umorzenie już wszczętego postępowania egzekucyjnego jest trudne i może się wiązać z koniecznością wpłacenia zabezpieczenia w kwocie sześciokrotności zasądzonych alimentów. Zgodnie bowiem z art. 883 § 2 k.p.c., dłużnik może żądać umorzenia egzekucji co do świadczeń wymagalnych w przyszłości, jeżeli uiści wszystkie świadczenia wymagalne i złoży na rachunek depozytowy Ministra Finansów sumę równającą się sumie świadczeń periodycznych za sześć miesięcy, z równoczesnym umocowaniem komornika do podejmowania tej sumy. Komornik skorzysta z tego umocowania, gdy stwierdzi, że dłużnik popadł w zwłokę z uiszczeniem świadczeń wymagalnych; równocześnie wszczyna z urzędu egzekucję.
Umorzenie odsetek od zaległości podatkowych
Mam sprawę która dotyczy długu mojego ojca . Jestem strona prawną do spłacania tego długu, gdyż moja mama umarła. Ten dług jest z urzędu skarbowego gdyż mój ojciec miał własną firmę telekomunikacyjną. Prowadząc swoją jednoosobową działalność gospodarczą użył na fakturze złego określenia napisał budowa zamiast rozbudowa, a tego nie dotyczyła jego działalność, wiec podlegało innemu podatkowi. Naliczyły się wielkie odsetki w wysokości 250 tysięcy złotych. Mój ojciec nie ma tyle pieniędzy by to spłacić. Ma trudną sytuacje materialną. Jaki powinnam napisać papier i do kogo? Rozmawiałam kiedy z prawnikiem który poradził mi bym wysłała pismo do ministra finansów. Jak miał by ten dokument wyglądać? Potrzebuje pomocy.
Trudna sytuacja materialna oraz zdrowotna uprawnia Pani tata do złożenia wniosku o umorzenie odsetek naliczonych przez Urząd Skarbowy. Jednak wniosek o umorzenie odsetek od zaległości podatkowych składa się do właściwego organu podatkowego a nie /ministerstwa Finansów. Zgodnie z Ordynacją Podatkową Pani tato może starć się o umorzenie w całości lub w części zaległości podatkowych, odsetek za zwłokę lub opłaty prolongacyjnej. Może również ubiegać się o odroczenie terminu płatności podatku lub rozłożenie zapłaty podatku na raty. Odroczenie terminu płatności oraz rozłożenie na raty może również dotyczyć zaległości podatkowych, odsetek za zwłokę oraz opłaty prolongacyjnej. W przypadku gdy urząd skarbowy wyrazi zgodę na umorzenie Pani ojcu zaległości podatkowej, umorzenie to obejmie również odsetki za zwłokę w całości lub w takiej części w jakiej umorzono zaległości podatkowej.
Przesłanką do umorzenia, odroczenia lub rozłożenia na raty zaległości podatkowych oraz odsetek jest ważny interes podatnika lub interes publiczny. Zgodnie z wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku z dnia 5 października 2016 r. I SA/Gd 468/16 przez interes publiczny należy rozumieć dyrektywę postępowania nakazującą mieć na uwadze respektowanie wartości wspólnych dla całego społeczeństwa, takich jak sprawiedliwość, równość, bezpieczeństwo, zaufanie obywateli do organów. Interes publiczny to z kolei sytuacja, gdy zapłata zaległości podatkowych spowoduje konieczność sięgania przez podatnika do środków pomocy państwa, gdyż nie będzie w stanie zaspokajać swoich potrzeb materialnych. Natomiast ważny interes podatnika to sytuacja, gdy z powodu nadzwyczajnych, losowych przypadków podatnik nie jest w stanie uregulować zaległości podatkowych. Będzie to utrata możliwości zarobkowania, utrata losowa majątku. Przesłanka ważnego interesu podatnika wymaga ustalenia sytuacji majątkowej podatnika, skutków ekonomicznych, jakie wystąpią w wyniku realizacji zobowiązania dla niego i jego rodziny. Jednak organ podatkowy musi mieć na uwadze i to, że między innymi względy społeczne wymagają również, żeby zobowiązanie podatkowe było realizowane, a podatnik pochopnie nie był z nich zwalniany. Istotne też jest, że ważnego interesu podatnika nie można utożsamiać z subiektywnym przekonaniem podatnika o potrzebie umorzenia zaległości podatkowej. Przeciwnie, przez ważny interes podatnika należy rozumieć nadzwyczajne względy, które mogłyby zachwiać podstawami egzystencji podatnika i że umorzenie zaległości podatkowych lub odsetek uzasadnione będzie jedynie w takich wypadkach, które spowodowane zostały działaniem czynników, na które podatnik nie może mieć wpływu i które są niezależne od sposobu jego postępowania.
Obowiązek ponoszenia kosztów remontu balkonu
W lipcu ubiegłego roku. kupiłam prywatnie mieszkanie, w domu 4 kondygnacyjnym parter i 3 piętra. Mieszkania są wykupione przez lokatorów. .Ja kupiłam parter. Nad moim mieszkaniem są 2 balkony, czyli balkony są jednocześnie nad moimi dwoma pokojami. Balkony są własnością sąsiadów mieszkających na piętrze. Mieszkanie które kupiłam nadawało się do kapitalnego remontu, ponieważ było po powodzi. Dodatkowo pokoje pod balkonami były zalewane w czasie deszczu z balkonów. Kompletnie poodpadały tynki na wysokości 1,5 metra pod sufitem. Po moich prawie codziennych prośbach w końcu sąsiedzi wyremontowali 1 balkon i po jakimś czasie drugi. Czy mam obowiązek dokładać się do remontu balkonów? Dołożyłam się do remontu jednego balkonu i zapłaciłam sąsiadom 1000 zł. Zależało mi ażeby wyremontowali również drugi balkon, dlatego zapłaciłam za pierwszy. Padające deszcze zalewały mi wyremontowany pokój. Dziś sąsiadka przyniosła mi rachunek do zapłaty za drugi balkon na sumę 1200 zł..Jestem bez pieniędzy, ponieważ remont kapitalny mieszkania pochłonął wszystkie moje oszczędności. Pragnę zapytać, czy mam obowiązek płacenia. Nie ma wspólnoty mieszkaniowej. Nikt nie potrafi mi odpowiedzieć czy mam obowiązek w partycypowaniu balkonów nad moim mieszkaniem czy nie? Proszę serdecznie o poradę, ponieważ nie chcę drzeć kotów z sąsiadami (nie utrzymuję jakichkolwiek stosunków sąsiedzkich za wyjątkiem „dzień dobry”, jednocześnie boję się szykan z ich strony.Za poradę z góry serdecznie dziękuję.
Obowiązek zapłaty za remont balkonu wykonany przez Pani sąsiadów uzależniony jest od tego czy balkon ten stanowi pomieszczenie przynależne czy też pomieszczenie pomocnicze. Różnica pomiędzy pomieszczeniem przynależnym a pomieszczenie pomocniczy wynika z funkcjonalności balkonu. Balkon jest pomieszczeniem pomocniczym w sytuacji gdy dostęp do niego mają wyłącznie mieszkańcy konkretnego lokalu dla którego jest przeznaczony. Natomiast pomieszczeniem przynależnym jest ten balkon do którego dostęp ma większa liczba lokatorów bądź też wszyscy lokatorzy danego budynku. Z opisu Pani sprawy wynika że balkon będący przedmiotem sporu jest pomieszczeniem pomocniczym do którego dostęp mają wyłącznie mieszkańcy jednego lokalu. W związku z powyższym nie ma Pani obowiązku partycypowania w kosztach remontu balkonu.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego również wskazuje się na konieczność odróżniania pomieszczenia pomocniczego (art. 2 ust. 2 ustawy z 24 czerwca 1994 roku o własności lokali) od pomieszczenia przynależnego (art. 2 ust. 4 ustawy z 24 czerwca 1994 roku o własności lokali). W wyroku z dnia 7 marca 2003 r., III RN 29/02 Sąd Najwyższy uznał, że pomieszczenie pomocnicze służy bezpośrednio zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych, natomiast pomieszczenie przynależne nie jest w sensie funkcjonalnym przestrzenią przeznaczoną do bezpośredniego zaspokajania mieszkaniowych potrzeb ludzi. Natomiast w uchwale z dnia 7 marca 2008 r., III CZP 10/08 Sąd Najwyższy trafnie stwierdził, że właściciel lokalu mieszkalnego ponosi wydatki związane z utrzymaniem w należytym stanie balkonu stanowiącego pomieszczenie pomocnicze służące wyłącznie zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych osób zamieszkałych w tym lokalu.
Dowód w sprawie rozwodowej z nagrania uzyskanego bez wiedzy i zgody
Mam takie pytanie, jestem w trakcie sprawy rozwodowej a dokładnie 19 grudnia mam pierwszą rozprawę. Składałam pozew o rozwód z orzekaniem o winie męża bo dopuścił się zdrady kiedy to byłam w ciąży, a dziecko było zaplanowane. Ale nie o to chodzi. Mąż prowokował kłótnie a teraz w odpowiedzi na pozew rozwodowy dołączył nagrania z dyktafonu. Więc mam takie pytanie. Czy te nagrania mogą być dowodem w sprawie. Wspomnę też że ta odpowiedź na pozew jest w dużej ilości bo nagrywanie trwało od 1 kwietnia do sierpnia tego roku. Bardzo proszę o jak najszybszą odpowiedź Czy za nagrywanie bez mojej zgody mogę go oskarżyć. Jeśli tak to z jakiego paragrafu? Bardzo dziękuję za pomoc.
Odpowiedzialność jaką ponosi osoba nagrywająca, za nagrywanie rozmów bez zgody osoby nagrywanej, uzależniona jest od faktu czy osoba nagrywająca uczestniczyła w rozmowie którą nagrywała czy też nagrywała rozmowy w których sama nie uczestniczyła. Prawo rozróżnia dwa rodzaje odpowiedzialności, a mianowicie odpowiedzialność cywilnoprawną oraz karną. W zależności od sytuacji osoba nagrywająca może ponieść wyłącznie odpowiedzialność cywilnoprawną lub zarówno odpowiedzialność cywilnoprawną jak i karną. Odpowiedzialność cywilnoprawną ponosi się w przypadku nagrywania rozmowy w której samemu się uczestniczy, natomiast odpowiedzialność cywilnoprawną oraz karną ponosi osoba która nagrywa rozmowy w których sama nie uczestniczy. Ponieważ Pani mąż nagrywał rozmowy w których sam uczestniczył, ponosi on wyłącznie odpowiedzialność cywilnoprawną Mąż nagrywając bez Pani wiedzy oraz zgody rozmowy w których sam uczestniczył naruszył bowiem Pani dobro osobiste, polegające na prawie do swobody wypowiedzi bez obawy, że jest się nagrywanym. W zaistniałej sytuacji może Pani żądać od męża zaniechania naruszania Pani dóbr osobistych w przyszłości, przeprosin, a nawet zapłaty zadośćuczynienia lub wpłaty określonej kwoty na cel pożytku publicznego. Nie może Pani jednak pociągnąć męża do odpowiedzialności karnej bowiem jego zachowanie niw wyczerpuje znamion czynu zabronionego.
Dodatkowo w ten sposób pozyskane dowody mogą być dopuszczone przez Sąd w toku prowadzonego postępowania rozwodowego. W wyroku z dnia 25 kwietnia 2003 r. (IV CKN 94/01) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że wykonanie nagrań bez zgody jednego z uczestników rozmowy nie dyskwalifikuje całkowicie nagrania jako dowodu, jeżeli nie została zakwestionowana skutecznie autentyczność takiego materiału i jeśli nie jest to jedyny dowód wykazujący okoliczności istotne w sprawie. W piśmiennictwie, podkreślając poważne wątpliwości związane z jednej strony z dopuszczeniem w przepisach procedury cywilnej możliwości korzystania z dowodu z nagrań (art. 308 k.p.c.), a z drugiej z konieczności poszanowania konstytucyjnie chronionego prawa do prywatności i tajemnicy komunikowania się, zwraca się uwagę na konieczność różnicowania oceny dopuszczalności dowodów z nagrań uzyskanych w sposób przestępczy, z naruszeniem art. 267 k.k., który definiuje przestępstwo nielegalnego uzyskania informacji, i dowodów, które tego przestępstwa nie stanowią, gdyż są utrwaleniem rozmowy, w której uczestniczy nagrywający, a więc utrwalają informację, którą uzyskał legalnie.