Zobowiązanie ojca do przejęcia opieki nad dzieckiem
Dzień dobry, jestem już dziesięć lat po rozwodzie i sama opiekuję się dziećmi. Mamy od kilku lat – od 5 klasy szkoły podstawowej – spore kłopoty z 12-letnim obecnie synem. Początkowo sprawiał problemy tylko w szkole, później przeniosło się to również na płaszczyznę domową. W szkole był chamski, opryskliwy, nie słuchał, nie uważał. W domu – na skutek nałożonych przez nas kar- urządzał awantury połączone z demolowaniem pokoju, kilkakrotnie wzywaliśmy pogotowie, bo nie mogliśmy sobie z nim poradzić. Chłopiec cały czas jest pod opieką psychologa, przez jakiś czas również był pod opieką psychiatry (obecnie odmawia udziału w tego typu wizytach). Współpracujemy ze szkołą, poza obecnością na zebraniach bywamy również u pedagoga szkolnego i raz w tygodniu dzwonimy do wychowawcy. W zasadzie na skutek podjętych działań do maja bieżącego roku obserwowaliśmy wolną ale jednak poprawę jego zachowania. W maju niestety zawarł bliższą znajomość z wagarującymi koleżankami z równoległej klasy, on wprawdzie na wagary nie chodzić. Pewnie jeszcze nie zaczął, za to totalnie olał naukę, do tego wbrew naszym zakazom cały czas popołudniami spędzał na spacerach z rzeczonym towarzystwem. Nie pomagały ani rozmowy z nim, ani z rodzicami dzieci z którymi spędzał czas, ani z pedagogiem szkolnym. Na szczęście w pewnym momencie koleżanki zainteresowały się starszymi chłopakami i sytuacja się poprawiła, tym bardziej, że nadeszły wakacje. Wakacje są czasem spędzanym przez moje dzieci na działce pod opieką moją i dziadków, a więc i oderwania od towarzystwa więc minęły spokojnie. Wrzesień również. niestety kolega znowu zadał się z tym samym towarzystwem i sytuacja dokładnie się powtarza. Za nic ma nasze zakazy i nakazy, po powrocie ze szkoły rzuca plecak i wychodzi z domu zanim ja wrócę z pracy tak, by nikt nie mógł go fizycznie zatrzymać. Biologiczny ojciec w ogóle nie interesuje się dzieckiem oraz nie płaci alimentów na syna. Ponieważ ja sobie już nie radzę z synem chciałabym, zobowiązać ojca dziecka do tego żeby przejął opiekę nad dzieckiem. Czy jestem w stanie to zrobić. Jeśli jest to możliwe chciałabym aby prawnik przez telefon udzielił mi odpowiedzi na zadane pytania.
Niestety nie może Pani zmusić biologicznego ojca dziecka do przejęcia całkowitej opieki na dzieckiem ze względu na to, że ojciec musiałby wyrazić na to zgodę. Jednak jeśli ma Pani ustalone orzeczeniem sądowym kontakty ojca z dzieckiem, może Pani zmusić ojca dziecka do realizacji tych kontaktów. Obowiązek rodzica kontaktowania się z dzieckiem wynika z kodeksu rodzinnego i opiekuńczego który mówi że, niezależnie od władzy rodzicielskiej rodzice oraz ich dziecko mają prawo i obowiązek utrzymywania ze sobą kontaktów. Kontakty z dzieckiem obejmują w szczególności przebywanie z dzieckiem (odwiedziny, spotkania, zabieranie dziecka poza miejsce jego stałego pobytu) i bezpośrednie porozumiewanie się, utrzymywanie korespondencji, korzystanie z innych środków porozumiewania się na odległość, w tym ze środków komunikacji elektronicznej.
Ponieważ biologiczny ojciec dziecka nie realizuje nałożonych przez sąd kontaktów z dzieckiem, może Pani złożyć wniosek o ukaranie go karą grzywny w celu przymuszenia do realizacji kontaktów z dzieckiem. Zgodnie bowiem z kodeksem postępowania cywilnego, jeżeli osoba uprawniona do kontaktu z dzieckiem albo osoba, której tego kontaktu zakazano, narusza obowiązki wynikające z orzeczenia albo z ugody zawartej przed sądem lub przed mediatorem w przedmiocie kontaktów z dzieckiem, sąd opiekuńczy zagrozi tej osobie nakazaniem zapłaty oznaczonej sumy pieniężnej na rzecz osoby, pod której pieczą dziecko pozostaje.