Egzekucja nieruchomości zabezpieczonej hipoteką
Syn posiada gospodarstwo rolne – ziemię bez budynków gospodarczych oraz mieszkalnych. Jako rolnik zaciągnął w 2015 roku kredyt na unowocześnienie gospodarstwa – zakup maszyn narzędzi itp. Kredyt został wpisany do księgi wieczystej (na gospodarstwie ustanowiono hipotekę), natomiast ja z mężem jesteśmy również poręczycielami owego kredytu. Do końca marca 2019 roku spłata kredytu jak i odsetek następowała w terminach ustalonych w harmonogramie spłaty kredytu. Na początku marca tegoż roku syn pojechał odwiedzić kolegę w Irlandii. W połowie marca zadzwonił i przekazał nam, że rezygnuje z gospodarki, zostawia wszystko tutaj w kraju i zostaje w Irlandii. Pracujemy z mężem na etacie. Mieszkamy 50 km od miejscowości w której znajduje się gospodarstwo rolne syna. Nie mamy żadnych możliwości dojazdu, zamieszkania ani pracy na tym gospodarstwie. W związku z powyższym prosiłabym o udzielenie informacji co mamy w chwili obecnej zrobić: Co się stanie gdy kredyt nie będzie spłacany i bank wypowie umowę, Czy nastąpi egzekucja komornicza i czy można co tutaj zaradzić. Czy mamy możliwość jakiejś formy obrony i żądać, prosić bank aby nastąpiła egzekucja z gospodarstwa (sprzedaż ziemi czy to przez bank czy przez komornika), a gdyby to nie wystarczyło to co wtedy czy zajęcie przez komornika naszych pensji czy też jakaś ugoda. Co w tej sytuacji możemy zrobić, jak postąpić ?
W opisanym przez Państwa przypadku całkowite uniknięcie postępowania egzekucyjnego będzie możliwe jedynie wtedy gdy porozumiecie się z wierzycielem i spłacicie wierzytelność w całości bądź w ustalonych ratach. Porozumienie z wierzycielem może również polegać na sprzedaży nieruchomości zabezpieczonej hipoteką i przeznaczeniu kwoty uzyskanej ze sprzedaży na spłatę zadłużenia w banku. Lepszym rozwiązaniem będzie sprzedaż nieruchomości za cenę rynkową niż sprzedaż nieruchomości w toku postępowania egzekucyjnego za 2/3 ceny rynkowej. Niedobrym rozwiązaniem będzie natomiast pozostawienie tego bez żadnej reakcji z Państwa strony i doprowadzenie do postępowania egzekucyjnego. Pierwszym powodem dla którego nie powinniście Państwo tego tak zostawiać są koszty postępowania sądowego oraz egzekucyjnego, jak również odsetki za opóźnienie. Pozostawienie całej sprawy bez żadnych działań zmierzających do ugodowego załatwienia sporu spowoduje że narosną dodatkowe nie małe opłaty uboczne, które mogą sprawić, że nawet zajęta w toku postępowania egzekucyjnego nieruchomość nie wystarczy na spłatę powstałego zadłużenia.
Innym powodem dla którego powinniście się Państwo porozumieć z wierzycielem jest możliwość zgłoszenia sprawy na prokuraturę po kątem podejrzenia popełnienia przez syna przestępstwa oszustwa. Jeśli syn zaprzestanie spłaty zadłużenia mimo posiadanych dochodów i możliwości finansowych bank może dojść do wniosku, że doszło do wyłudzenia kredytu bankowego i zgłosić sprawę na prokuraturę. Natomiast zgodnie z kodeksem karnym kto w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Zgłoszenie przez bank sprawy na prokuraturę pod kątem zbadania czy nie doszło do popełnienia przestępstwa oszustwa może doprowadzić do postawienia synowi zarzutów popełnienia przestępstwa oszustwa, a nawet do skazania go za to przestępstwo. W związku z powyższym należy koniecznie skontaktować się z bankiem w sprawie powstałego zadłużenia i ustalić sposób jego spłaty.