Podział majątku nabytego przed zawarciem związku małżeńskiego
Witam. Mam pytanie. Przed ślubem kupiliśmy auto w sumie wyszło 7500 z czego wtedy moja dziewczyna dołożyła 1/5 czyli 1500 zł. Po miesiącu od kupna samochodu gdzie ona dołożyła 1500 zł wzięliśmy ślub. Teraz bierzemy rozwód (jak to w życiu czasami bywa) Mam pytanie bo ona chce abym jej oddał te 1500 zł wartości którą wtedy dała. Czy ma prawo żądać tych pieniędzy skoro również korzystała z tego samochodu? Czasu trochę upłynęło samochód stracił na wartości. Należy jej się coś? A jak tak to nadal te 1500 zł czy po prostu wartość teraz samochodu i z tego dla niej 1/5 należności. Jak to ma się do siebie? Straszy mnie jakąś sprawą w tym kierunku. Chcę prosić o poradę ponieważ nie wiem co robić i jak się kierować. Ma prawo żądać tych pieniędzy? Jeśli tak to ile ? Tyle co dołożyła czy 1/5 wartości samochodu teraz (który spadł na cenie)?
Obowiązek zwrotu wpłaconej przez byłą żonę kwoty na zakupiony samochód, uzależniony jest od faktu, czy wolą i zamiarem żony było przekazanie tej kwoty tytułem darowizny czy też była to pożyczka. Fakt, że byliście Państwo zaręczeni i lada dzień mieliście brać ślub, przemawia za tym aby uznać przekazaną kwotę za darowizną a nie pożyczkę. Wynika to bowiem z ustalonych w naszym kraju zwyczajów. Zgodnie zaś z kodeksem cywilnym oświadczenie woli należy tak tłumaczyć, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których złożone zostało, zasady współżycia społecznego oraz ustalone zwyczaje. Natomiast w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu.
Z opisanej przez Pana sprawy wynika, że przekazana kwota 1500 zł była darowizną i przez to nie podlega zwrotowi. Zgodnie bowiem z kodeksem cywilnym przez umowę darowizny darczyńca zobowiązuje się do bezpłatnego świadczenia na rzecz obdarowanego kosztem swego majątku. Co prawda istnieje możliwość odwołania darowizny już wydanej, jednak może to nastąpić wyłącznie w przypadku gdy obdarowany dopuścił się względem darczyńcy rażącej niewdzięczności. Zgodnie zaś z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 16 marca 2016 r. (I ACa 1027/15) za rażącą niewdzięczność w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. uznać można tylko takie zachowanie obdarowanego, polegające na działaniu lub zaniechaniu (nieczynieniu) skierowane bezpośrednio lub nawet pośrednio przeciwko darczyńcy, które, oceniając rzecz rozsądnie, musi być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę. Wchodzi tutaj w grę przede wszystkim popełnienie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo przeciwko majątkowi darczyńcy czy naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych łączących go z darczyńcą oraz obowiązku wdzięczności