Odpowiedzialność karna za ukrywanie osoby poszukiwanej przez policję
Mam pytanie czy jeśli najbliższa osoba jest poszukiwana przez policję w Polsce i przebywa za granicami, czy to oznacza że nie można mieć kontaktu, wyjechać do brata, mieszkać z bratem, bo można zostać za to ukaranym? Sąd podobno może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary a nawet odstąpić od jej wymierzenia jeżeli sprawca udzielił pomocy osobie najbliższej albo działał z obawy przed odpowiedzialnością karna grożąca jemu samemu lub jego najbliższym. Czy to znaczy że do czasu przedawnienia sprawy sądowej, jego ściganie trwa i do tego czasu lub jego aresztu nie można mieszkać z bratem, odwiedzać go, mieć kontaktu osobistego czyli przebywać z nim, widywać się bo jest to karalne. Czy nie jest to karalne? Jak rozumieć ten przepis, interpretacje, czy to chodzi o to ze nie można się z nim widywać osobiście lub mieszkać z tą osoba? jestem osobą najbliższą, nie jest to poważne przestępstwo które popełnił. To pół roku kary więzienia za nie płacenie alimentów. Może niedługo się to przedawni. Jaki jest okres przedawnienia wykonania kary? Czy osobom najbliższym jest zakaz mieszkania z taką osobą najbliższą, zakaz widywania, odwiedzania, przebywania? czy może zostać ukarana osoba najbliższa za kontakt z nim?
Zamieszkiwanie z osobą poszukiwaną przez policję i nie zawiadomienie o tym organów ścigania, może być uznane w pewnych sytuacjach za ukrywanie sprawcy przestępstwa. Ukrywanie osoby poszukiwanej przez policję jest przestępstwem zagrożonym karę pozbawienia wolności nawet do lat 5. Podobnie jest w przypadku udzielania pomocy sprawcy przestępstwa lub przestępstwa skarbowego, poprzez zacieranie śladów lub odbywanie kary za skazanego. Jednak z zupełnie inną odpowiedzialnością mamy do czynienia w sytuacji gdy skazanym jest osoba bliska dla osoby która go ukrywa. Zgodnie bowiem z kodeksem karnym nie podlega karze sprawca który ukrywa osobę najbliższą. W związku z powyższym ponieważ sprawa dotyczy osoby bliskiej dla Pani, nie będzie Pani podlegała karze za ukrywanie sprawcy przestępstwa.
Nie ma natomiast znaczenie dla odpowiedzialności karnej, czy będzie się Pani ze skazanym tylko widywała, czy też będzie Pani razem z nim zamieszkiwała. Zgodnie bowiem z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 8 czerwca 2010 r., sygn. akt II AKa 135/10, poplecznictwo stypizowane w art. 239 kk polega na podjęciu działań (zaniechań) mających na celu udzielenie sprawcy przestępstwa pomocy w uniknięciu odpowiedzialności karnej, obliczonej na udaremnienie lub utrudnienie postępowania karnego przeciwko tej osobie, zarówno przed jego wszczęciem, jak i w każdym jego stadium. Zachowanie przestępcze określone w tym przepisie polega na stworzeniu takiej sytuacji, która rzutuje negatywnie na bieg postępowania niwecząc je, bądź też czyni je trudniejszym, żmudniejszym, wymagającym od organów ścigania przedsięwzięcia szeregu dodatkowych czynności dla wszechstronnego wyjaśnienia okoliczności popełnionego przestępstwa. Dla bytu występku z art. 239 § 1 kk nie ma decydującego znaczenia, jakie konkretne szkody spowodowano takim zachowaniem, istotne natomiast jest to by podjęte przez daną osobę działanie (zaniechanie) stwarzało przeszkody w wykryciu przestępstwa, jego sprawcy, czy udowodnieniu temu ostatniemu winy. Wystarczy zatem samo utrudnienie postępowania karnego przeciwko sprawcy przestępstwa, niezależnie od ilości i jakości zebranych przeciwko niemu dowodów. Wynik postępowania karnego jest obojętny dla realizacji znamion tego czynu.